poniedziałek, 24 października 2011

CANCUN DZIEŃ 1 :)

Kochani :))

Wróciłam z uczelni i z pracy. Jestem na stażu w kawiarni. Pracuję tylko 4 godziny i dość szybko mi to dzisiaj zleciało. Dopiero się zaczynam orientować co i jak ale myślę ,że szybko się podszkolę w robieniu doskonałej kawy;d
Na uczelni oczywiście dużo nauki. Mamy już z 3 przedmiotów 3 książki przeczytać i to na listopad. Całkiem spoko. Dobrze, że ja nie mam tego problemu i lubię czytać więc wieczór poświęcę dziś najprawdopodobniej na książki. Zrobiłam sobie dziś szybko i pyszny obiad, czyli spaghetti z leczem domowej roboty mojej kochanej mamusi :))
Właśnie kończę pić kawę i mykam szybko do biblioteki przygotować się na jutro na pedagogikę specjalną a później o 19 na trening :)) Jak ja kocham to moje zakręcone życie. :))
W Cancun dziś pogoda bardzo ładna :) Słoneczko świeci i cieplutko.


OUTFIT NA DZIŚ:






Dzisiaj mnie strasznie wkurzył jeden koleś, który nie patrzy przed siebie i wszedł prosto na mnie a ja z tysiącami książek, które oczywiście mi się musiały wywalić na ziemie i kartki fruwały po podłodze. A na dodatek szedł z kawą, która wylądowała na mojej bluzce. I do tego był taki bezczelny, że zamiast mnie przeprosić to powiedział mi że to moja wina. Ahhhhhh cóż za PALANT !!!!:d


Ps. Właśnie przyszedł do nas sąsiad i zaprosił nas na dzisiejsze BIKINI PARTY. Tak więc chyba nici z mojego czytania :)) Pasuję coś po imprezować :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz